Jak niedawno informowaliśmy, obecnie trwają prace nad scenariuszem 25 odsłony cyklu o przygodach agenta 007. Aczkolwiek wciąż nie wiemy czy Jamesa Bonda ponownie zagra Daniel Craig. Aktor jeszcze się namyśla i podobno z każdym dniem coraz bardziej skłania ku powróceniu do roli. Póki tego oficjalnie nie zrobi ciągle rodzą się potencjalne przecieki, odgadujące kto może przejąć schedę. Faworytem producentów, Barbary Broccoli i Michaela G. Wilsona wciąż jest Craig, aczkolwiek w razie jego odmowy istnieje plan B, zakładający konieczność znalezienia nowego Jamesa Bonda. Tym kimś może być Jack Huston, aktor znany z serialu Zakazane imperium oraz filmów Nocny pociąg do Lizbony, Ben-Hur czy Duma i uprzedzenie, i zombie. Zdjęcia do 25 Bonda rozpoczną się dopiero przyszłej jesieni, więc wciąż pozostało sporo czasu do namysłu. Broccoli zna się z Hustonem, gdyż w 2013 roku produkowała wystawiane w Londynie przedstawienie, w którym potencjalny kandydat na agenta 007 brał udział. Do tego aktor nie ma ostatnio najlepszej passy w kinie i grywa w produkcjach, które ani wiele nie zarabiają jak i nie są najwyżej oceniane przez krytyków. Najdłuższa podróż, Ave, Cezar!, czy wspomniany wyżej Ben-Hur to tylko nieliczne z przysłowiowych „wtop” Hustona.
Tymczasem mniej zajęty na pewno jest Daniel Craig, którego po Spectre nie widzieliśmy jeszcze na wielkim ekranie. Dopiero w sierpniu premierę będzie mieć najnowsza produkcja Stevena Soderberga, gdzie wciąż aktualny James Bond ma odegrać jedną z postaci, aczkolwiek drugoplanową, gdyż gwiazdami obrazu są Adam Driver i uwielbiany przez wszystkich Channing Tatum. Przy okazji również potwierdzono, że Idris Elba nie zostanie następnym Bondem. Problem nie stanowi jednak jego kolor skóry, lecz za duża rozpoznawalność. Aktor wystąpił już w tak wielu filmach, że jest zbyt ograny jak na tak ikoniczną rolę. Producenci szukają kogoś mniej kojarzonego przez widzów.
Zobacz również: Miasto złodziei – ciekawostki z filmu
źródło: dailymail.co.uk / ilustracja wprowadzenia: HBO