Robert Góski wraz ze swoją małżonką powołują do życia Państwo z kartonu. Produkcja będzie oczywiście dużo bardziej kameralna i, jeśli wierzyć zapewnieniom samego autora, „ociepla wizerunek zwykłych ludzi”.
Ukryci w izolacji małżonkowie z rocznym dzieckiem muszą sprostać nie tylko zagrożeniu epidemią, ale też zwykłym plagom: szerszeni, oglądania wszystkich seriali na Netfliksie, braku prądu, nadmiaru ryżu, unikania seksu przez jedną ze stron czy propagandy rządu. Państwo z kartonu to prawdopodobnie pierwszy na świecie serial w całości nakręcony komórką. A właściwie kalkulatorem. Reżyserem jest statyw od lornetki, znaleziony w piwnicy.
Źródło: Youtube / Ilustracja wprowadzenia: Adam STASKIEWICZ/East News