Miniony weekend został okrzyknięty weekendem filmowych sequeli i spin-offów. Do kin wkroczył John Wick z drugą częścią swojej krwawej opery, Anastasia i Christian Grey kontynuowali swoje igraszki na ekranie a Batman, znowu próbował uratować Gotham, tylko że tym razem był zrobiony z klocków LEGO. Jeszcze do niedawna to Ciemniejsza Strona Greya była najbardziej dochodowym filmem. Na niekorzyść Greya właśnie w takich momentach możemy doznać siły recenzji, które w wypadku wymienionego filmu były w większości negatywne. I tak o to Lego Batman: Film wkroczył na pierwsze miejsce, wyprzedzając ekranizacje jednej z najpopularniejszych książek erotycznych i przekroczył próg 55 milionów dolarów już w pierwszy weekend. Dla porównania Lego: Przygoda po pierwszym weekendzie miało na swoim koncie 69 milionów. Na drugim miejscu zaraz po produkcji Lego wylądowała Ciemniejsza Strona Greya z wynikiem 46 milionów dolarów, czyli prawie o połowę mniej niż pierwsza część, która w walentynki 2015 roku, zdominowała Box Office z sumą 85 milionów dolarów. Na samym końcu podium znajdziemy produkcję John Wick 2, który zarobił dwa razy więcej niż pierwsza odsłona i zarobił 30 milionów dolarów. Jest to najmocniejsze otwarcie filmu z Keanu Reevesem od czasu trylogii Matrixa.
Zobacz również: „BAFTA 2017 – wyniki! Oto zwycięzcy tegorocznej gali!
Co uważacie o tej zmianie? Czy Lego Batman: Film rzeczywiście zasłużył na swoje miejsce, czy to po prostu kwestia znanej marki LEGO? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: cinemablend.com / ilustracja wprowadzenia: ticgn.com