Zbliżająca się premiera Mass Effect: Andromeda potęguje ilość informacji krążących w sieci. W najnowszym numerze Xbox Magazine pojawił się artykuł ujawniający kilka nowych faktów o najnowszej produkcji BioWare, jednak największą uwagę graczy przyciągnie pewnie wypowiedź Michaela Gamble’a. Producent Andromedy stwierdza, że świat w niej przedstawiony zdecydowanie nie będzie należał do grona „otwartych”.
Zobacz również: Mass Effect: Andromeda otrzyma opcję pre-loadingu! Nowe informacje odnośnie pojazdów!
Na pewno nie nazwałbym naszej gry produkcją z otwartym światem — stwierdza Gamble. – W studiu wolimy używać określenia „skupiona na eksploracji”. Czasem dotyczy ona rozległej przestrzeni, jednak nie jest to regułą. W Nomadzie możesz zwiedzać różne planety, ale nie odbywa się to w typowym sandboxowym stylu — dodaje producent.
Zatem Andromeda będzie się trzymać koncepcji świata z poprzednich trzech odsłon. Wydaje się to o tyle niezrozumiałe, że producenci od początku promocji podkreślali cel, jakim ma być odnalezienie nowej planety, na której mogłaby się osiedlić ludzkość, ale także z podkreślanej możliwości jeżdżenia po powierzchniach odkrywanych kolejno planet. Dla większości graczy oznaczało to nic innego jak właśnie otwarty świat osadzony w uniwersum Mass Effecta.
Z innych informacji, jakie możemy odnaleźć w artykule z Xbox Magazine, dowiadujemy się m.in. że crafting będzie całkowicie opcjonalny. Niemniej po kilku spotkaniach z głownymi przeciwnikami, będziemy mogli posługiwać się w nim ich technologią. W grze zdjęty zostanie także limit doświadczenia, a nasz omni-klucz będziemy mogli ulepszać za pomocą nowych funkcji. Jednak najciekawsza z informacji dotyczy wpływu naszych wypowiedzi na atmosferę w drużynie — jeżeli będziemy je źle dobierać atmosfera wśród naszych towarzyszy może się naprawdę popsuć. Zabrakło jednak szczegółów o wpływie nastawienia drużyny na główną fabułę gry.
https://www.youtube.com/watch?v=NNG_szaXNNU
Mass Effect: Andromeda będzie mieć swoją premierę już 23 marca, ukaże się na PC, PlayStation 4 i Xbox One. Gra nie będzie bezpośrednią kontynuacją trylogii Mass Effect, będzie natomiast opowiadać historię załogi statku kosmicznego Tempest. Gracz wcielać się będzie w postać przywódcy ekspedycji o nazwisku Ryder, który wraz ze swoją drużyną ma odnaleźć nową planetę, na której mogłaby się osiedlić ludzkość.
Źródło: reddit / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe