W dzisiejszym Hollywood aż roi się od wszelkiego rodzaju rebootów, remake’ów, sequeli itp. Wiele z nich prezentuje jednak wątpliwą jakość i sprawia wrażenie stworzonych tylko po to aby wycisnąć jeszcze kilka dolarów z uznanej marki. Jak widać są jeszcze twórcy, którym zależy aby ich dzieło nie powtórzyło losu np. Rings. Dlatego początkowo zapowiadany przez wytwórnię Paramount reboot legendarnego Piątku trzynastego jednak nie powstanie.
Zobacz również: Rings – recenzja horroru
Niedawno jeszcze informowano, jakoby zdjęcia do filmu miały rozpocząć się już w marcu. Za kamerą miał stanąć Breck Eisner, reżyser Sahary czy Łowcy czarownic. W kinach nowy horror miał pojawić się 13 października tego roku. Na decyzję wpłynąć miał podobno fatalny wynik finansowy i artystyczny rzeczonego Rings. Zamiast filmu Eisnera, w kinach pojawi się wtedy nowy obraz Darrena Aronofsky’ego mother!. Najbliższe wielkie przedsięwziecia wytwórni Paramount, jakie wejdą do polski kin to Milczenie Martina Scorsese oraz dwa filmy akcji z Vinem Dieselem, czyli ósma część Szybkich i wściekłych oraz xXx: Reaktywacja. Oryginalny Piątek trzynastego z 1980 roku doczekał się już dziewięciu sequeli, remake’u oraz spinoffu, w którym uczestniczył Freddy Krueger.
źródło: comingsoon.net / ilustacja wprowadzenia: materiały prasowe