Savage Dog – plakat i zwiastun najnowszego filmu ze Scottem Adkinsem!

Gwiazdor kina akcji powraca i to w niezwykle ciekawie zapowiadającym się filmie. Już wkrótce będziemy mogli zobaczyć Scotta Adkinsa w produkcji zatytułowanej Savage Dog. Na tle masy innych akcyjniaków wyróżnia się chociażby tym, że opowiadaną historię umieszczono w Indochinach, w roku 1959. Obraz ukaże je jako krainę bezprawia, w której rządzą wietnamscy watażkowie oraz europejscy kryminaliści.  Dodatkowo w obsadzie zobaczyć można wielu znanych aktorów jak Keith David (Nice Guys. Równi goście), Cung Le (Tekken, Pandorum) oraz Marko Zaror (Undisputed III, Od zmierzchu do świtu), któremu przypadła rola głównego antagonisty. Reżyseruje natomiast Jesse V. Johnson, autor Hooligans 2: Do ostatniej krwi. W natłoku znanych nazwisk głównym bohaterem pozostaje jednak oczywiście Scott Adkins, który wcieli się w byłego europejskiego mistrza bokserskiego, biorącego udział w nielegalnych walkach, dzięki którym nie trafia do więzienia. Problemy zaczną się jednak, gdy protagonista zechce wrócić do ojczystej Europy, w filmie przyjdzie Adkinsowi nawet wygrzebywać się z własnego grobu. Prócz tego widać też, że w Savage Dog nie zabraknie strzelanin ani kopanin, dlatego zapraszamy do zapoznania się z poniższym zwiastunem oraz plakatem.

https://www.youtube.com/watch?v=N1V2s12bik8

A tak o granej przez siebie postaci wypowiedział się Scott Adkins.

Martin to jeden z tych typów, co nie mówi wiele. Stara się nie ujawniać swoich atutów. To umęczona dusza. Grałem już tego typu postacie, bo bardzo mi one odpowiadają. Walki w tym filmie są realistyczniejsze niż zazwyczaj. Nie robimy ani długich ujęć, ani szybkich cięć. Chcemy być bardziej brutalni i przyziemni, gdyż to pasuje do histori oraz postaci, którą gram. To przesadzona przemoc w zabawny sposób. Lubię takie rzeczy. Będzie widowiskowo oraz brutalnie.

savage dog, scott adkins, marko zaror, cung le

źródło: youtube.com, impactonline.co / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Dziennikarz

Miłośnik prawdziwego kina, a nie tych artystycznych bzdur.
Jeśli masz ciekawy temat do opisania, pisz tutaj - [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?