Ameryka zbankrutuje na naszych oczach! Michael Bay producentem dystopijnego filmu sci-fi!

Donald Trump nowym Prezydentem Stanów Zjednoczonych – po usłyszeniu tego komunikatu wszelkie liberalne środowiska Północnej Ameryki oraz Europy zamarły. Koniec świata, apokalipsa, Fallout – to tylko pierwsze z brzegu określenia, na jakie mogliśmy natrafić w „demokratycznych” mediach. W tym duchu najwyraźniej egzystuje również zarząd wytwórni Universal Pictures, który właśnie nabył prawa do ekranizacji dystopijnej powieści pt. Little America.

Zobacz również: Donnie Darko otrzyma sequel! Reżyser snuje wielkie plany!

Zapytacie, co wspólnego ma niniejsza nowela z Donaldem Trumpem? A to, że fabuła książki dotyczy bankructwa Stanów Zjednoczonych, które wydarzyło się za sprawą Trumpo-podobnego Prezydenta. Trumpo-podobnego, czyli wiecie – celebryta, bogacz, kapitalista, oszołom … Tego typu rzeczy. Ekranizacja nie będzie jednak filmem sci-fi sensu stricto, lecz, jak twierdzą zaufane źródła, bardziej „sci-fun”. Możemy spodziewać się zatem sporej dawki humoru, gagów i uszczypliwości. Miejmy tylko nadzieję, że nie pojawią się Transformersy … Każdy humor ma bowiem swoje granice.

Wytwórnia podjęła już nawet pierwsze kroki w kierunku zapewnienia produkcji formalnych podstaw. Producentem został Michael Bay (to do niego nawiązywał ten żart o Transformersach), a reżyserią oraz scenariuszem zajmie się twórca młodego pokolenia – Rowan Athale (Ziemia jałowa). Choć Brytyjczyk nie ma jeszcze doświadczenia w pracy przy hollywoodzkim projekcie, to pod egidą Baya możemy być pewni, że nie narobi żadnych szkód. Taaa …

Źródło: independet.co.uk / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe