Roman Polański nie będzie przewodniczącym gali Cezarów!

Tomasz Małecki, 24 stycznia 2017

Kilka dni temu informowaliśmy, że we Francji rozgorzała nie lada dyskusja na temat przyznania Romanowi Polańskiemu tytułu przewodniczącego najbliższej gali Cezarów – francuskiego odpowiednika amerykańskich Oscarów. Wówczas wrzawę podniosły stowarzyszenia feministyczne, które sprzeciwiały się honorowaniu w ten sposób przestępstw, jakich reżyser dopuścił się w przeszłości (mowa tu oczywiście o słynnej sprawie gwałtu na nieletniej z 1977 roku). Niektóre z nich zapowiadały nawet bojkot gali, jeśli członkowie Francuskiej Akademii Filmowej oraz przedstawiciele rządu nadal będą gloryfikować i ochraniać zwyrodnienie seksualne popełnione przez Polańskiego. I o ile twórca mógł nadal liczyć na wsparcie ze strony wspomnianych organów, to postanowił nie podjudzać dalszych tarć między stronami konfliktu. Na dowód tego dobrowolnie zrezygnował z przewodniczenia najbliższym Cezarom.

ss polanski 4 1000

Zobacz również: M. Night Shyamalan zapowiada sequel Niezniszczalnego!

Decyzja ta została jednak zapewne podjęta na podstawie żywego zainteresowania tą sprawą francuskiej opinii publicznej. Media oraz sieć aż kipią od bujnych komentarzy i sugestii w kierunku reżysera, zatem niniejsza „dobrowolna rezygnacja” była jedynie kwestią czasu. Przypomnijmy, że Roman Polański jako jedyny posiada w swoim dorobku aż cztery nagrody główne w ramach Cezarów – nic więc dziwnego, iż odpowiednie instytucje chciały uhonorować twórcę w najlepszy możliwy sposób. Prawdą jest jednak, że wybór na przewodniczącego tak, bądź co bądź, kontrowersyjnej osobistości mógłby odciągnąć uwagę od tego co najważniejsze – od wydarzenia filmowego. Decyzja ta jest zatem podyktowana racjonalnymi pobudkami, a i sam Polański nie musi się teraz obawiać o niechciany rozgłos.

Źródło: independent.co.uk / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Przeczytaj więcej
Tomasz Małecki
Tomasz Małecki Redaktor

Najbardziej tajemniczy członek redakcji. Nikt nie wie, w jaki sposób dorwał status redaktora współprowadzącego dział publicystyki i prawej ręki rednacza. Ciągle poszukuje granic formy. Święta czwórca: Dziga Wiertow, Fritz Lang, Luis Bunuel i Stanley Kubrick.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *