James Cameron i Tim Miller stworzą nowego Terminatora?!

Portal Deadline donosi, jakoby James Cameron wraz z reżyserem Deadpoola, Timem Millerem, mieli zając się stworzeniem kolejnego filmu o Terminatorze! Wszystko to związane jest z prawami autorskimi do marki, które w 2019 roku powrócą do swojego twórcy, czyli Camerona. Twórca prawa te odsprzedał za symbolicznego dolara i tym razem nie zamierza się ich pozbywać. Reżyser co prawda zajęty jest pracami nad kontynuacjami kasowego Avatara, więc przy nowym Terminatorze miałby pełnić rolę ojca chrzestnego i mentora dla Tima Millera, który najprawdopodobniej zajmie się reżyserią filmu. Do wspomnianego duetu w roli producenta miałby dołączyć David Ellison ze Skydance.

Deadline uważa, że David Ellison, który posiada sporo praw do marki Terminator, szuka osób kreatywnych, aby stworzyć ambitne kino science-fiction. Ellison prawa do marki nabył w 2013 roku od swojej siostry Megan Ellison, pełniącej funkcję dyrektora w firmie Annapurna, która to prawa te miała w posiadaniu od roku 2011, kiedy to zakupione zostały w Cannes za blisko 20 milionów dolarów.

James Cameron prawa do Terminatora sprzedał na początku lat 80. za symbolicznego dolara. Nabywczynią była producentka Gale Anne Hurd, a Cameron w umowie zastrzegł sobie, że to on będzie reżyserem filmu, a główną rolę dostanie Arnold Schwarzenneger. Film okazał się hitem, przy budżecie 6 milionów dolarów zarabiając blisko 80 milionów. Schwarzenneger wybił się do pierwszej ligi gwiazd Hollywood, a prawa do marki trafiły do firmy Corolco, która postanowiła stworzyć sequel produkcji. Za kamerą ponownie stanął James Cameron, a spod jego rąk powstał jeden z najlepszych sequeli w historii kina – Terminator: Dzień sądu. Produkcja okazała się być najbardziej kasowym filmem 1991 roku, zgarniając na całym świecie blisko 520 milionów dolarów. Na tym jednak zakończyła się dotychczasowa przygoda Jamesa Camerona z serią Terminator, nad czym zapewne ubolewa grono fanów zarówno Kanadyjczyka, jak i serii o elektronicznym zabójcy.

Wracając do tematu, nie wiadomo, czy Terminator za którego odpowiadać będzie Cameron i Miller, będzie kontynuacją serii, na którą prócz wspomnianych dwóch filmów składają się też Terminator 3: Bunt Maszyn, Terminator: Ocalenie i Terminator: Genisys. Istnieje prawdopodobieństwo, że twórcy będą chcieli stworzyć bezpośrednią kontynuację filmu z 1991 roku i tym samym odciąć się od tych produkcji, przy których nie pracował ojciec serii. Warto wspomnieć, iż James Cameron to autor dwóch najbardziej kasowych produkcji w historii kina – Titanica i Avatara. To czyni go twórcą niezależnym od finansów wytwórni. Jako jeden z niewielu może stawiać na swoim i nie słuchać tego, co mają do powiedzenia wszechwiedzący producenci. To oczywiście napawa optymizmem i daje nadzieję, na stworzenie godnej kontynuacji filmów z 1984 i 1991 roku. A nam pozostaje z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych informacji.

Źródło: Deadline.com / Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe