Uwaga: tekst może zawierać poważne spoilery związane z serialem Watchmen.
Watchmen od HBO totalnie postawił na głowie całe uniwersum Moore’a. Rewelacje w postaci powrotu Doktora Manhattana czy ujawnienia się córki Ozymandiasza trudno zapomnieć. Czy to jednak koniec?
Jak pamiętamy, ostatnia scena finału sezonu przedstawia Angelę Abar po zjedzeniu surowego jajka – które, jak wierzy, zostało nasączone mocą jej wybranka – szykującą się do sprawdzenia, czy potrafi chodzić po wodzie. Co do powiedzenia ma sam showrunner produkcji, Damon Lindelof?
Uznajmy na chwilę dwa możliwe wyjścia dla Angeli robiącej krok w kierunku basenu. Pierwsze jest takie, że wpada do wody, opacznie rozumiejąc słowa Cala i powinna prawdopodobnie wyleczyć salmonellę, którą mogła złapać jedząc surowe jajko.
Drugą możliwością jest to, że zaczyna chodzić po wodzie, uświadamiając sobie, że otrzymała boskie moce. To z pewnością wyjaśniałoby promocyjny plakat Watchmen, który wstawiliśmy 15 tygodni temu; [Angela] zdecydowanie wygląda nieco niebiesko. Powiedzmy, że obie możliwości istnieją. Myślę, że żadna z tych historii nie będzie odpowiednio złożona, by robić z tego kolejny sezon. Ktoś się może z tym nie zgodzić, ale takie są moje odczucia.
Fakt faktem Dr Manhattan, czyli na dobrą sprawę spoiwo narracji w Watchmen i główna przyczyna sprawcza w uniwersum, nie żyje. Trudno w takim wypadku wymyślić coś naprawdę kreatywnego, niepopadającego w sztampę.
Lindelof jednak dodał, że nie przekreśla potencjalnej możliwości wykreowania czegoś porządnego.
Mam chęć zobaczenia czegoś więcej z tego świata. Może te dziewięć epizodów zademonstrowało, że pole do popisu jest nieco większe niż wcześniej myśleliśmy.
To mogłoby zainspirować kogoś innego, by opowiedzieć inną historię. Ale sam nie mam obecnie innych pomysłów (…) Nie mogę obiecać kontynuacji – zakończył twórca.
Kto wie, może zatem ktoś – czy to Lindelof, czy inny artysta – wymyśli fabułę, która byłaby godną kontynuacją tego złożonego konceptu?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: HBO