Pomysł by rozwinąć postać księcia Andersa podobno podrzucił wytwórni sam odtwórca tej roli, czyli Billy Magnussen. Po tym jak dobrze przyjęta została jego postać w Aladynie, napisał on ogólny zarys historii oraz uczestniczył w procesie poszukiwania scenarzystów do projektu. Finalnie zajmą się tym Jordan Dunn i Michael Kvamme. Oboje nie mają jeszcze żadnego pełnometrażowego filmu na koncie. Dla Jordan Dunn będzie to zresztą scenopisarski debiut. Disney może jednak pozwolić sobie na to ryzyko, ponieważ film ten nie będzie kinową produkcją, ani bezpośrednim sequelem Aladyna.
Na razie trudno powiedzieć cokolwiek więcej o filmie. Nie znamy nawet tytułu pod jakim pojawi się na Disney+. Jego powstanie jest jednak bardzo prawdopodobne. Aladyn był tak ogromnym sukcesem, że studio już teraz myśli o nakręceniu części drugiej. Dodatkowy spin-off o postaci pobocznej mógłby być dobrą reklamą marki przed premierą pełnego sequela. Na razie musimy jednak czekać na więcej informacji.
Źródło: comingsoon.net / Ilustracja wprowadzenia: Disney